Coraz więcej firm chce skan/ksero dowodu
Co zrobić, aby było bezpieczniej?
Banki skanują dowody osobiste, operatorzy proszą o przesyłanie skanów mailem, nawet skorzystanie z pewnych akcji promocyjnych może wymagać przesłania skanu dowodu lub paszportu. Niektórzy klienci pytają o sens tych praktyk i słyszą, że przecież wszędzie się tak robi. Tylko czy powinno się tak robić i jak to robić, aby było bezpiecznie?
Temat skanowania i kserowania dowodów podejmowaliśmy kilkakrotnie, a jednak regularnie dostajemy od was wiadomości w tej sprawie. Pisaliśmy gdzie mogą wam skserować dowody, jakie zastrzeżenia do tego ma GIODO oraz dlaczego kopiowanie dowodu dla Allegro nie zapobiegło przejęciu konta. Wiemy, że powszechność skanowania i kserowania dowodów wzbudza obawy wielu z Was, a ponadto coraz więcej firm prosi o przesłanie skanu dowodu zwykłym e-mailem, bez żadnych zabezpieczeń i na skrzynki, do których dostęp może mieć wiele osób.
Zanim opiszemy poszczególne przypadki, powiemy wam jak naszym zdaniem powinny wyglądać praktyki kserowania i skanowania dowodów osobistych.
- Skanowanie/kserowanie dowodu nie powinno zastępować czynności spisywania danych (bo tak jest szybciej).
- Klient powinien wiedzieć, że pracownik chce zeskanować/skserować jego dowód.
- Klient powinien być informowany przed zawarciem umowy, ż koniecznebędzie skanowanie lub kserowanie jego dowodu. Powinien być też poinformowany, czy będzie to konieczne tylko do zawarcia umowy, czy przy innych czynnościach w trakcie jej trwania.
- Klient powinien mieć możliwość dokonania na skanie/kserze adnotacji o tym, komu udostępnił obraz dowodu i w jakim dniu.
- Powinna być możliwość zamazania części danych, jeśli nie są one niezbędne do świadczenia usługi.
- Jeśli obraz dowodu ma być przesłany na odległość, powinno się to odbyć po zaszyfrowaniu pliku i przesłaniu hasła do niego osobnym kanałem. Ewentualnie klient powinien otrzymywać dostęp do specjalnego, odpowiednio zabezpieczonego serwisu, który umożliwia przesłanie skanu dokumentu.
źródło: niebezpiecznik.pl
Autor: Marcin Maj